Jak często czułaś się piękna w oczach rodziców?
Jak często miałaś poczucie, że jesteś wystarczająco dobra, taka jaka jesteś?
Jak często miałaś poczucie, że jesteś cudownym dzieckiem nawet jak rozlejesz na siebie sok, zepsujesz zabawkę, przyjdziesz cała zabrudzona?
Jak często miałaś poczucie, że jesteś kochana bez względu na to czy masz ładnie uczesany warkocz czy jesteś cała poczochrana?
Jak często dawali Ci do zrozumienia, że nic nie musisz robić, żeby zasłużyć na miłość?
Jak często miałaś wrażenie, że to co robisz jest już dobre i nie trzeba tego ulepszać?
Jeżeli często miałaś takie poczucie, że jesteś wystarczająco dobra, kochana, obojętnie jakie miałaś oceny w szkole lub kochali Cię obojętnie jak wyglądałaś to jesteś w niewielkiej grupie osób, które miały to szczęście.
Powiem Ci jednak, że jeżeli teraz myślisz, że musisz w sobie coś zmienić, żeby być kochaną, jeżeli wciąż porównujesz się do innych, jeżeli wciąż masz wrażenie, że jeszcze musisz coś zrobić, żeby wyglądać ok, żeby znaleźć fajny związek to masz rację. Musisz coś zrobić…
Musisz skupić się na sobie i swoich emocjach. Na tym, że źródło tego poczucia leży daleko i głęboko i wraca do Ciebie jak bumerang z nadzieją, że tym razem się tym zajmiesz.
Jeżeli masz wrażenie, że nie potrafisz spojrzeć na siebie przychylnym wzrokiem, to spójrz na swoje zdjęcie z dzieciństwa. Czy takiego maleństwa można nie kochać? Czy można go nie wspierać? Nie powtarzać na okrągło jakie jest wspaniałe?

Z całego serca <3 zapraszam Cię do mojego mini kursu online, na którym będziemy odkręcać uczucia tak abyś już nie musiała myśleć, że nie jesteś wystarczająco dobra, bo jesteś taka jaka jesteś teraz!
Najnowsze komentarze