W ubiegłym roku przeżyłam wiele trudnych sytuacji przez co czułam, że potrzebuję odpocząć, zmienić otoczenie, wyjechać. Wszyscy mówili, że samotny wyjazd to nienajlepszy pomysł. Z jednej strony mieli rację, drugi koniec świata, inna strefa czasowa, brak kontaktu. Ale nie do końca rozumieli też mnie, to co czuję, co przeżywam, a to wiedziałam tylko ja. Wsłuchując się w siebie i w swoje potrzeby wiedziałam, że bardzo chcę jechać. Bałam się, bo nie było to proste kiedy z każdej strony słyszy się “nie jedź!, to niebezpieczne, głupie, bezsensowne”, “nikogo tam nie znasz”.
Wsiadłam w samolot i poleciałam na Karaiby. Potrzebowałam tego jak nic innego. Mieszkałam w jamajskiej wiosce z Fay, którą dzisiaj chciałabym Wam przedstawić. Fay jest cudowną, przedsiębiorczą Kobietą. Zainspirowała mnie do tego aby przeprowadzić z nią krótki wywiad. W dzieciństwie otrzymała dużo miłości, pozytywnego myślenia, bardzo dobrze wypowiada się na temat swojej rodziny i zawsze podkreśla, że nie mieli za wiele pieniędzy. “Może i nie miałam wiele rzeczy, ale kiedy wracałam do domu czułam, że mam milion dolarów”. Jej poczucie wartości sprawiło, że otworzyła swój własny sklep z pamiątkami, codziennie tworzy rzeźby, biżuterię, maluje. Niedawno zajęła się także wynajmem apartamentów na Jamajce i obecnie rozbudowuje swoją posiadłość.
Cudownie inspirująca Kobieta, która na co dzień robi to co kocha, w zgodzie ze sobą. posłuchajcie wywiadu z nią, który nagrałam w grudniu 2018 roku i zobaczcie jak ogromny wpływ ma środowisko w którym się wychowujemy.
Korzystając z okazji chciałabym podziękować także Beata Kiewisz, która okazała w tym czasie dużo wsparcia. Bardzo Ci dziękuję Kochana za Twoją pomoc, jestem BARDZO wdzięczna.
Najnowsze komentarze